Jako kierownik ds. transportu Katowice każdego dnia pracuję z zespołem specjalistów, który sam sobie skompletowałem. To ja zarządzam działem transportowym i ja za niego odpowiadam, dlatego pracodawca pozwolił mi dobrać sobie zespół samodzielnie, co po części jest bardzo korzystne, a po części niewygodne. Organizowanie rekrutacji i zajmowanie się naborem ma swoje wady i zalety, jednak summa summarum na pewno przeważają te dobre elementy.
Wiadomo, że organizacja rekrutacji jest zajęciem czasochłonnym i denerwującym. Trzeba sporządzić ofertę pracy, zamieścić ją w Internecie, przeselekcjonować kandydatów i odbyć rozmowę z tymi najbardziej obiecującymi. Wszystko to wymaga czasu, chęci i niezwykłej odporności psychicznej, gdyż kandydaci potrafią być naprawdę irytujący.
Większość rekrutacji, które organizowałem, zajmowała około 2-3 tygodni, co i tak jest bardzo szybkim wynikiem. Z doświadczenia wiem, że w dużych korporacjach procesy rekrutacyjne mogą się przeciągnąć nawet do dwóch miesięcy. W przypadku tych firm rekrutacją zajmują się jednak osoby do tego powołane – specjaliści ds. personalnych, którzy mają czas na dokładną analizę profili zawodowych kandydatów. Ja tyle czasu nie mam, bo nabory zawsze odciągają mnie od pozostałych, ważniejszych obowiązków.
Na razie mój zespół jest świetnie dobrany i mam nadzieję, że taki przez długi czas pozostanie. Ja na razie nie mam zamiaru nikogo zwalniać, dlatego zmiany mogą nastąpić jedynie z inicjatywy pracowników.