Mój mąż wyjechał wczoraj wieczorem na czterodniowy wyjazd służbowy do Warszawy. Jako kierownik ds. transportu Ruda Śląska Michał jest zobowiązany na bieżąco śledzić wszelkie zmiany związane z jego zawodem i nowościami wprowadzanymi do branży, dlatego jego pracodawca nie ma żadnych oporów w wysyłaniu męża co jakiś czas na rożne konferencje, szkolenia, delegacje i spotkania biznesowe. Dobre zarządzanie działem transportu jest kluczowym elementem działalności transportowej i spedycyjnej zatrudniającej go firmy.
W związku z wyjazdem mojego męża, przez najbliższe cztery dni będę w domu sama. Nie jestem zachwycona taką perspektywą, bo nie lubię być samotna. Niemal przez całe życie przebywałam sama, bo jestem jedynaczką, a do tego osobą, która szybko uciekła z domu, żeby uczyć się w innych miastach. Przyzwyczaiłam się już do obecności Michała u mojego boku i bardzo mi źle, gdy nie ma go obok mnie.
Zbliżające się cztery tygodnie mam zamiar wypełnić sobie różnymi zajęciami, by jak najszybciej przeżyć te kilka dni samotności. Gdy Michał wróci do domu będzie już piątek, co oznacza, że przed sobą będziemy mieli bardzo przyjemne i spokojne dwa dni błogiego lenistwa. W ciągu tych czterech dni planuję gruntownie wysprzątać mieszkanie (włącznie z umyciem okien), pojechać na zakupy ubraniowe do Katowic, ugotować coś pysznego na powrót męża i wreszcie wywołać zdjęcia i uzupełnić je w naszym rodzinnym albumie.