szukam pracy w logistyce

Wewnętrzna rekrutacja na stanowisko kierownika ds. transportu to będzie prawdziwa rzeź. Wolę nawet nie myśleć o tym ilu pracowników naszego działu zgłosi się do naboru i jak to wszystko wpłynie na nasze relacje. Do tej pory nie mogłem raczej narzekać na jakąkolwiek rywalizację czy zawiść wśród kolegów z działu. Wszyscy wykonywali swoje obowiązki tak, jak uważali za stosowne i każdy był zadowolony. W pracy nie mam przyjaciół, choć mam jednego dobrego kolegę, z którym się trzymam. Edward jest dobrym kumplem jeśli chodzi o wspólne pogadanki o motoryzacji i kobietach, jednak nie nadaje się na kogoś, z kim mógłbym spędzać swój wolny czas.

Jeśli rekrutacja na stanowisko kierownika zostanie potwierdzona i rozpoczęta, na pewno będę się ubiegał o to stanowisko pracy, kierownik ds. transportu Wałbrzych. Nie wybaczyłbym sobie, gdybym nie wziął udziału w rekrutacji i nawet nie spróbował awansować. Taka szansa nie zdarza się zbyt często, a gdy już jest to trzeba ją wykorzystać.

Podejrzewam, że wszyscy pracownicy działu zgłoszą się do udziału w rekrutacji. Każdy pracuje w firmie więcej niż rok, więc każdy będzie miał jakieś szanse na dostanie tej posady. Prezes na pewno zorganizuje pełną rekrutację z kilkoma etapami, bo jest człowiekiem lubiącym papierkową robotę i kładącym nacisk na prawidłowe wypełnianie wszystkich firmowych zadań. Wiele bym dał, żeby awansować. W końcu ile można pracować na jednym stanowisku i nie mieć żadnej podwyżki?

Zostaw komentarz