powrót kierowcy do domu

Żona wprowadziła ostatnio nowe zasady w naszym domu – zasady, które nie do końca odpowiadają mnie i naszym dzieciom. Naoglądała się  w telewizji jakichś Perfekcyjnych Pań Domu i postanowiła wziąć się za sprzątanie naszego mieszkania. Fakt, trzeba przyznać, że do tej pory nasz dom nie należał do najczyściejszych, wszędzie walały się paprochy, brudne ubrania i niepozmywane naczynia. Żona, mimo, że całymi dniami siedziała w domu, jakoś nie potrafiła zadbać o czystość w mieszkaniu. Teraz wszystko się zmieniło – Basia zaczęła robić wielkie porządki do sprzątania zmusza również nas.

Po całym dniu w pracy, kierownik transportu Tczew, nie mam siły na latanie na odkurzaczu, ale Baśka się uwzięła. Po powrocie do domu najpierw jem obiad, a później pomagam żonie w porządkach. Wiem, że kilka pierwszych dni jest najgorszych, bo trzeba ten cały brud ogarnąć, z czasem będzie łatwiej, bo na bieżąco będzie się sprzątało brudne rzeczy.

Naszym synom nie w smak, że po szkole nie mogą pograć na komputerze, tylko sprzątają. Cóż, skoro ja sprzątam to oni też muszą pomagać. Każdego dnia odłączam im kabel od komputera, który dostają z powrotem dopiero gdy zrobią co do nich należy. Nasi synowie może w końcu nauczą się porządku – łącznie ze mną.

Zostaw komentarz